Jego utwory chrakteryzują się z jednej strony wyrafinowaną estetyką syntetycznego brzmienia, z drugiej zaś - elementami zapowiadającymi bardziej popualrne kierunki, jak ambient czy inteligentna muzyka taneczna. Dla mnie o wiele istotniejsza okazała się jednak szczególna aura, łącząca do pewnego stopnia muzykę Mazurka z moimi własnymi dokonaniami - poważna, chwilami nawet gorzka, a zarazem naznaczona subtelnymi żartami i zaskakującymi zwrotami akcji. Gdy czytałem o Mazurku, uderzyło mnie właśnie jego osoboliwe poczucie humoru, a także stosunek do natury, zwłaszcza do gór. Okazało się, że bardzo często wchodził on do studia prosto z górskiej wycieczki. Zupełnie jak jak...
Dlatego zrezygnowałem z pomysłu odświeżania dorobku dawnego mistrza po prostu przez jego samplowanie i remiksowanie. Zamiast tego spróbowałem odtworzyć brzmieniowy świat Mazurka w moich autorskich kompozycjach, podążając tropem jego frywolnego stosunku do dźwięku i wykorzystując rozległy wachlarz środków oraz technik: od moich młodzieńczych nagrań magnetofonowych, przez cyfrową syntezę dźwięku, po współczesną edycją próbek. Mam nadzieję, że udało mi się pogodzić różne definicje, epoki i pokolenia muzyki elektronicznej.