| JAGD to cztery sygnały łowieckie. Ich zinterperowania podjął się trębacz Emil Miszk, któremu towarzyszą czterej muzycy i współtwórcy kompozycji: Hubert Zemler, Kuba Sokołowski, Miłosz Pękala i Jerzy Rogiewicz. W kontekście biologicznego przetrwania łowiectwo jest anachronicznym i irracjonalnym performansem okrucieństwa. (...) Próby obrony jego istnienia fundowane są na nikczemnych przesłankach (dokarmiane zwierzęta tworzą nowe populacje, te stają się nadmiarowe i pojawia się uzasadniana ekologicznie potrzeba odstrzału). (...) Sygnały łowieckie to melodie, które towarzyszą pokotowi – ceremonii kończącej polowanie. Ułożone na prawym boku martwe zwierzęta żegnane są przez sygnalistę, a każdemu rodzajowi zwierzyny łownej przypisana jest inna melodia. W JAGD do czynienia mamy z próbą reapropriacji sygnałów łowieckich – ich ponownego zawłaszczenia, uczynienia swoimi, zaanektowania ich do innego terytorium. To jednocześnie próba zwrócenia się ku zwierzętom poprzez symboliczną kradzież znaków. Gest płochy, choć znaczący, bo fundujący muzykę, która – przetwarzając i zniekształcając sygnały łowieckie – jest w swojej substancji antyłowiecka.
|