Sposób powstania kompozycji nie pozwala na zaszeregowanie jej w ramach pojemnego aczkolwiek ograniczonego pojęcia teatru radiowego. Jiřička i Piotrowicz dokonali najpierw radykalnych skrótów w źródłowym tekście. Nagrane następnie głosy nie były jedynie wyreżyserowane. Już na tym poziomie potraktowano je jako materiał muzyczny, określając artykulację, która modelowana była jako baza dla konstruowanych następnie obiektów dźwiękowych. Jednocześnie głos stawał się w ten sposób materiałem pod względem obróbki równym pozostałym strukturom, przewodnim natomiast jeśli chodzi o nić narracyjną. Ze względu na metodę kompozytorską nie sposób jednak analizować głosów w oderwaniu od obiektów dźwiękowych. Co więcej, ponieważ stanowią one również materiał konstrukcyjny, ich los jest podobny do nagrań instrumentalnych, które za pomocą obróbki studyjnej tracą zupełnie związek ze swoimi źródłami. Samoobrona wraca do archeologii metod pracy z elektroakustyką, aby odkryć zupełnie nowe pokłady znaczeń kryjących się w słuchaniu zredukowanym i akuzmatyce.
Daniel Muzyczuk